W 79. rocznicę likwidacji niemieckiego obozu pracy dla dzieci przy ul. Przemysłowej

79 lat temu obóz dla dzieci przy ul. Przemysłowej zakończył swoją działalność. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Muzeum Dzieci Polskich zorganizowało uroczystość pod pomnikiem Martyrologii Dzieci „Pękniętego Serca”. W Parku im. Szarych Szeregów spotkali się przedstawiciele władz lokalnych, instytucji kultury, mieszkańcy, młodzież szkolna oraz ocalali z obozu. Wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska złożyła kwiaty.

fot. Patryk Wacławiak
9 zdjęć
ZOBACZ
ZDJĘCIA (9)

18 stycznia 1945 r. był ostatnim dniem funkcjonowania obozu. Nie odbył się wtedy apel, strażnicy nie wypędzali dzieci z baraków. W pośpiechu wsiedli do ciężarówki i opuścili placówkę pozostawiając główną bramę od strony ul. Przemysłowej otwartą. Do Łodzi błyskawicznie zbliżała się Armia Czerwona, której pododdziały wkroczyły do miasta następnego dnia. W opustoszałym obozie odnaleziono jedynie kilkaset osłabionych głodem, chorobami i zmarzniętych dzieci. Dwieście z nich, jako sieroty, przez kolejne lata pozostawało w Łodzi. Początkowo mieszkały w budynku Miejskiego Pogotowia Opiekuńczego przy ul. Kopernika 36.

- Kilkaset dzieci doczekało wolności. Zaraz za brama musieli zmierzyć się z przeciwnościami losu i okropną traumą. Obóz na zawsze odebrał im radość dzieciństwa – stały się przedwcześnie dojrzałe, nieufne, okaleczone fizycznie i psychicznie.     Pomnik, pod którym się zgromadziliśmy symbolizuje los małych więźniów obozu przy ul. Przemysłowej. Jego jakże wymowna forma przypomina nam, że nie wszystkim dzieciom dane jest beztrosko celebrować swoje młodzieńcze lata. Przypomina o okropieństwach, jakich doświadczały i doświadczają bezbronne dzieci na całym świecie – powiedziała wiceprezydent podczas uroczystości.

Obóz dla dzieci przy ulicy Przemysłowej istniał w latach 1942-1945 na wydzielonym terenie Litzmannstadt Getto. Według szacunków przeszło przez niego kilka tysięcy dzieci z całej włączonej do III Rzeszy części okupowanej przez Niemców Polski. Trafiały tu dzieci z sierocińców bądź bezdomne, a także te, których rodzice przebywali w więzieniach lub w obozach oraz oskarżone np. o drobne kradzieże czy nielegalny handel. W obozie dzieci ciężko pracowały po kilkanaście godzin. Chłopcy najczęściej zajmowali się prostowaniem igieł tkackich oraz wyplataniem mat z wikliny. Natomiast dziewczęta angażowano m.in. do prac krawieckich. Część dzieci zginęła. Przyczyną ich śmierci były głodowe racje żywnościowe, praca ponad siły, fatalne warunki sanitarne i brutalne traktowanie młodocianych więźniów.

W liście odczytanym podczas uroczystości przez dzieci, osadzony w obozie chłopiec pisał:

Kochani rodzice, w pierwszych słowach mego listu zapytuję się o wasze zdrowie. Bo ja dzięki Bogu jestem zdrów, czego i Wam z całego serca życzę. List od Was otrzymałem, za który bardzo dziękuję. Przyślijcie mi paczkę żywnościową. Jak naj największą.

Kochana mamo, piszesz mi że Babcia mi paczkę wysłała, a ja żadnej paczki nie otrzymałem. Ja teraz się zapytuję co mój brat robi, i co wujek robi, i czy mama pracuje na majątku, tam gdzie mamo pracowałaś? Teraz zakończę ten list, bo już nie mam nic do pisania. Teraz pozdrawiam Was wszystkich, całą rodzinę, Miecio.

Zobacz również:

Życzenia Wielkanocne od zespołu Ogrodu Botanicznego w Łodzi

Mateusz Raczyński

Szczęśliwych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, wiosennego słońca oraz pogody w sercach życzy zespół… więcej

Wystawa tulipanów w łódzkim Ogrodzie Botanicznym

Mateusz Raczyński

Serdecznie zapraszamy do łódzkiego Ogrodu Botanicznego gdzie rozpoczyna kwitnienie kolekcja… więcej

Festiwal Roślin Balkonowych w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi - 16-18.05.2025

Mateusz Raczyński

Serdecznie zapraszamy na Festiwal Roślin Balkonowych, który odbędzie się w dniach 16-18 maja w… więcej

Rodzinne spotkania w Botaniku - „W ogrodzie warzywnym”

Mateusz Raczyński

Serdecznie zapraszamy rodziny z dziećmi w dniu 12 kwietnia 2025 r. (sobota) o godzinie 11:00 na… więcej

Fb Ogrodu
Fb Palmiarni