Po przegranej w Łodzi 1:2 ze Stalą Stalowa Wola zespół ŁKS pojechał do Puław, gdzie bezbramkowo zremisował z Wisłą. W dwóch meczach z drużynami walczącymi o utrzymanie ekipa prowadzona przez Wojciecha Robaszka i Jacka Janowskiego zdobyła więc tylko jeden punkt i straciła drugie miejsce w tabeli. Wiceliderem rozgrywek jest w tej chwili Warta (51 pkt.), która wyprzedza ŁKS i Radomiaka (po 50 pkt.). Z tym ostatnim łodzianie już w nadchodzącą środę zagrają przy al. Unii (godz. 17.30).
Wisła Puławy – ŁKS Łódź 0:0.
Słabość przeciwników jest w tym sezonie również sprzymierzeńcem Widzewa, który po remisie z Huraganem Morąg i porażce z Ursusem Warszawa mógł stracić fotel lidera na rzecz Lechii Tomaszów Mazowiecki lub Sokoła Aleksandrów Łódzki. Rywale jednak również zaliczyli wpadki i po 27. kolejce zespół z al. Piłsudskiego znów ma dwupunktową przewagę. O jej powiększenie widzewiacy powalczą 13 maja w Bielsku Podlaskim, gdzie zmierzą się z przedostatnim w tabeli Turem.
Widzew – Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 3:0 (1:0). Bramki: 1:0 Dario Kristo (19), 2:0 Robert Demjan (83), 3:0 Mateusz Michalski (90).
W grupie wschodniej Centralnej Ligi Juniorów U-19 walczący o utrzymanie UKS SMS nie zdołał urwać punktów prowadzącej w rozgrywkach Legii Warszawa. Na własnym stadionie łodzianie przegrywali już 0:2, później prowadzili 3:2, lecz ostatecznie ulegli rywalom 3:4 i nadal tracą trzy punkty do szóstego miejsca, gwarantującego dalsze występy w CLJ. Miłą niespodziankę sprawili natomiast młodzi gracze ŁKS, którzy po serii kompromitujących porażek niespodziewanie wygrali 2:1 w Rzeszowie z Resovią. Po tym zwycięstwie łodzianie mają na koncie 18 pkt. i zajmują czternastą pozycję. W 27 serii spotkań 11 maja UKS SMS zagra w Płocku z ostatnią w tabeli Wisłą (godz. 12), a dzień później ŁKS podejmie dziewiątą Polonię Warszawa (godz. 13.30).
Drugiej porażki w grupie mistrzowskiej ekstraligi doznały zawodniczki UKS SMS. Podopieczne Marka Chojnackiego w wyjazdowym starciu z trzecimi w tabeli Czarnymi Sosnowiec straciły gola tuż przed przerwą i nie zdołały już doprowadzić do remisu. W następnej kolejce (12-13 maja) piąte w klasyfikacji łodzianki podejmą prowadzącego w rozgrywkach Górnika Łęczna.