Marcin Hencz, radny Rady Miejskiej w Łodzi: To nie jest tak, że negujemy ŁKA, ale jesteśmy zaniepokojeni brakiem planów rozwoju ŁKA w Łodzi. Chcemy dowiedzieć się, z czego to wynika. W poprzednich latach ŁKA wychodziła z projektami rozwoju sieci kolejowej, zabezpieczała fundusze, a PKP je analizował i realizował. Pod obecnymi rządami Urząd Marszałkowski zrealizował budowę wielu przystanków ŁKA. Kwestia jest w tym, że zaplanowała je poprzednia ekipa w urzędzie. Nie ma jednolitej koncepcji obecnej ekipy na tworzenie przystanków w naszym mieście. Dlatego składamy zapytanie czy istnieje plan rozbudowy przystanków na terenie Łodzi.
Emilia Susniło–Gruszka, radna Rady Miejskiej w Łodzi: Cieszymy się, że ŁKA się rozwija, ale czujemy, że obecna władza województwa zapomina o mieszkańcach Łodzi. Oczywiście Łódź skupia najwięcej transportu regionalnych kolei. Pokazują to dane, które mówią o tym, że wśród 10 najbardziej obleganych stacji w województwie, aż 7 znajduje się w Łodzi. W pierwszej trójce jest Łódź Fabryczna, Łódź Widzew oraz Łódź Kaliska. Za niedługo popłyną do Polski pieniądze z KPO. Nie będziemy mieli wiele czasu na ich wydanie. Dlatego tym bardziej już teraz musimy znać plany na rozwój kolei w naszym mieście.
Krzysztof Makowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi: Zwracamy się z zapytaniem do pana marszałka, czy istnieją jakiekolwiek plany rozwoju kolei w Łodzi. Przede wszystkim zależy nam na przystanku przy ul. Obywatelskiej oraz drugim na Janowie–Olechowie. Rozmawiamy o tym, aby te pieniądze, które do nas trafią, były realizowane. Boimy się, że obecna władza nic nie przygotowała dla następców. Chcemy, by wszystkie inwestycje kolejowe w Łodzi były zintegrowane.
