- Obchodzimy dziś 85. rocznicę rozpoczęcia Bitwy o Anglię – największej i najsłynniejszej wojennej kampanii powietrznej w dziejach świata. Spotykamy się tutaj nieprzypadkowo, stając nad mogiłą jednego z bohaterów tej batalii. Polaka, łodzianina, pilota w myśliwskim dywizjonie 303. W ten sposób przypominamy o wkładzie polskiego lotnictwa w zwycięstwo nad Niemcami, ale również fakt, że łodzianie mieli udział w tej bitwie. Wśród blisko 5 tysięcy pilotów walczących w Bitwie o Anglię było 144 Polaków, a wśród nich aż 9 łodzian. To byli piloci, mający wszechstronne wyszkolenie i doświadczenie bojowe z walk z Września 1939 roku, a także z okresu inwazji Niemiec na Francję. Znane są nam wszystkim słowa Winstona Churchilla, który odnosząc się do lotników, w tym polskich pilotów, biorących udział w Bitwie o Anglię powiedział, że „nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”. My zawdzięczamy im wolność i godność, a ostatecznie po wielu latach niepodległość – powiedział wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek.
Zbigniew Kustrzyński ukończył Państwową Szkołę Włókienniczą w Łodzi (1930) i pracował jako kierownik działu farbiarskiego w łódzkiej firmie włókienniczej. Wstąpił do wojska i po odbyciu kursu pilotażu latał w barwach 1 Pułku Lotniczego. Podczas Kampanii Wrześniowej był oficerem taktycznym Zgrupowania Myśliwców 1 Pułku Lotniczego. Od sierpnia 1940 r. walczył w składzie dywizjonów myśliwskich RAF, a już od października służył w dywizjonie 303. W 1942 roku został zestrzelony w walce powietrznej nad Francją i dostał się do niemieckiej niewoli, z której zbiegł w lutym 1945 roku podczas ewakuacji obozu jenieckiego w Żaganiu. Po wojnie zamieszkał w Kanadzie. Zmarł na emigracji w 1996 roku, lecz został pochowany na Starym Cmentarzu w Łodzi. Odznaczony został Krzyżem Walecznych.
- Wuj, gdy przyjeżdżał do Polski, jeszcze w czasach PRL, jako pierwszy powiedział mi o zbrodni katyńskiej. Przyznam, że wtedy nie chciałem mu wierzyć, ale to dzięki niemu zainteresowałem się historią i później już czekałem na jego przyjazd i opowieści o II wojnie światowej i walkach w Bitwie o Anglię – powiedział Piotr Kustrzyński, bratanek pułkownika Zbigniewa Kustrzyńskiego.
Bitwa o Anglię toczyła się od 10 lipca do 31 października 1940 roku. Jej celem dla Niemców było pokonanie lotnictwa brytyjskiego, co stanowiło warunek niezbędny do przeprowadzenia inwazji niemieckiej na Wielką Brytanię. Nie udało im się, a po 31 października ich naloty na Anglię były rzadsze. Brytyjscy (i sprzymierzeni z nimi) lotnicy jako pierwsi przerwali pasmo zwycięstw armii III Rzeszy.
Po klęsce w Kampanii Wrześniowej wielu polskich pilotów przedarło się na Zachód by kontynuować walkę z Niemcami. Początkowo we Francji, a następnie w Wielkiej Brytanii oddali wielkie zasługi w walce z Luftwaffe. Zestrzelili około 170 i uszkodzili 37 samolotów.