Wiązanka czerwono-żółtych tulipanów spoczęła pod tablicą pamięci Zofii Hertz, pierwszej w Polsce kobiety-notariusz, przy pl. Wolności 2. Tablica upamiętnia miejsce, w którym pracowała jako notariuszka w latach 30. Egzamin na stanowisko notariusza zdała w roku 1933, jednak jej losy powojenne są równie ciekawe. Współpracowała z Jerzym Giedroyciem m.in. przy współtworzeniu Instytutu Literackiego. Miejsce pamięci słynnej łodzianki jest względnie nowe - tablicę zawieszono na budynku przy pl Wolności w 2015 r. staraniem Izby Notarialnej w Łodzi.
Wiązanki w barwach miasta oznaczyły też miejsca pamięci łódzkich bohaterek m.in. kobiet- więźniarek, dawnego więzienia politycznego, represjonowanych w czasach stalinowskich. W budynku, w którym więziono działączki AK mieści sie obecnie Muzeum Tradycji Niepodległościowych. Podczas dekorowania pamiątkowej tablicy przypomniano też nazwisko jednej z najsłynniejszych łódzkich bohaterek, również więzionej w tym miejscu Haliny Szwarc - Kłąb, wybitnej działaczki państwa podziemnego zasłużonej dla wywiadu.
Nieopodal przy ul. Legionów znajduje się mniej znana tablica, oznaczająca dom trzech sióstr Wocalewskich Zofii, Jadwigi i Marii, zasłużonych harmistrzyń ZHP. W spotkaniu przy dwóch tablicach wzięli udział dyrektor Muzuem Tradycji Niepodległościowych Piotr Machalński oraz Jarosław Olbrychowski ze Stowarzyszenia "Rodzina Policyjna". Muzeum często organizuje spacery szlakiem tablic pamiątkowych, śladami często nieznanych łódzkich bohaterów.
Kwiaty ozdobiły też tablicę Sabiny Nowickiej, pierwszej dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi. Miejsce pamięci twórczyni łódzkiej opery i współtwórczyni szkolnictwa baletowego w Łodzi jest dobrze znane bywalcom teatru - wisi w głównym holu naprzeciwko wejścia na widownię. Sabina Nowicka to postać zasłużona dla łódzkiej kultury prowadziła też scenę Teatru im. Stefana Jaracza. W spotkaniu brał udział dyrektor Teatru Wielkiego, Paweł Gabara.
Kwiaty złożone zostaną także w miejscu pamięci Katarzyny Kobro, wybitnej łódzkiej rzeźbiarki, pod tablicą zawieszoną na bloku w którym mieszkała - przy ul. Srebrzyńskiej 75.
Kwiaty upamiętniły też łódzkie losy św. Faustyny, patronki Łodzi, mieszkającej w naszym mieście w latach młodości. To właśnie w Łodzi młoda Helena Kowalska przeżyła pierwsze objawienia i dojrzała do swojego duchowego powołania. Od 2008 r. jej wizerunek upamiętnia pomnik-fontanna na pl. Niepodległości.
W przyszłych latach akcja będzie kontynuowana przy tablicach pamięci innych kobiet, zasłużonych dla Łodzi.