Żołnierz na przepustce chciał komuś pomóc. Pomalował pokój rodzinie zastępczej

Zacznijmy od tego, że ta historia wydarzyła się w czasach, gdy bez ograniczeń spotykaliśmy się z innymi ludźmi, a wolontariusze mogli śmiało pomagać potrzebującym.

3 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (3)

Właśnie wówczas jednej z łódzkich rodzin zastępczych spokrewnionych przeciekł w domu dach i woda zalała ściany w dużym pokoju. - To wydarzenie nas dobiło. Mamy mnóstwo problemów na co dzień, zdrowotnych i finansowych. Od kilkunastu lat opiekujemy się naszym wnukiem Krzysiem, który ma zdiagnozowany FAS, a oprócz tego inne schorzenia, m.in. zespół Gilberta oraz ARFID, przypadłość, która sprawia, że jest w stanie jeść tylko kilka wybranych produktów. Cała reszta brzydzi go tak bardzo, że nawet widok kanapki może wywołać atak agresji. Od lat szukamy kogoś, kto będzie potrafił go wyleczyć - opowiada pani Małgosia.


Po zalaniu domu oboje byli załamani. Na szczęście, na ich drodze pojawił się pan Bartek, żołnierz, który wyszedł na kilkudniową przepustkę. Wiedział, że chce swój wolny czas przeznaczyć na wolontariat. Napisał do znajomego, a on zgłosił się do nas. I tak pan Bartek trafił do domu Krzysia, jego babci i dziadka. Najpierw powynosił meble i wykonał prace przygotowujące do malowania, a później chwycił za pędzel. Pokój ma aż 40 m kw, więc pomalował większość, a to, czego nie zdążył, dokończył mąż pani Małgosi. Kolor był oczywisty. Musiał być biały, bo tak doradzili im specjaliści zajmujący się dziećmi z FAS-em.
Choć minęło już kilka miesięcy, to rodzina wciąż bardzo ciepło wspomina pana Bartka. Bo przywrócił im nadzieję i w rzeczywistości zrobił coś więcej niż pomalowanie pokoju na biało. Pan Bartek „pomalował im świat na żółto i na niebiesko”.


Wiemy, że na razie nie możecie bezpośrednio sprawić, by czyjś świat się zarumienił jak w piosence zespołu 2 plus 1. Ale nawet podczas domowej izolacji wciąż możemy pokazywać najpiękniejszą z ludzkich twarzy. Pełną życzliwości, akceptacji i miłości. Nawet dla tych, którzy dotychczas nie byli nam bliscy.
Panie Bartku, z całego MOPS-owego serca dziękujemy za te kilka dni podarowanych ludziom, którzy potrzebowali spotkać na swojej drodze dobrego człowieka.
Na zdj. Krzysiu i pan Bartek.

Zobacz również:

Majówka w Ogrodzie Botanicznym 2024 - 26 maja (niedziela) godz. 11.00-18.00

Mateusz Raczyński

Ogród Botaniczny w Łodzi oraz Zielona Łódź serdecznie zapraszają na imprezę plenerową pn. "Majówka w… więcej

WYSTAWA FIOŁKÓW AFRYKAŃSKICH w Palmiarni Ogrodu Botanicznego

Aleksandra Nowacka / Palmiarnia

Ogród Botaniczny w Łodzi, w dniach 25-26 maja 2024 r., serdecznie zaprasza na „Wystawę fiołków… więcej

Ogród bez tajemnic - Przyrodnicze spacery po Ogrodzie Botanicznym "Kwitnący maj"

Ogród bez tajemnic - Przyrodnicze spacery po Ogrodzie Botanicznym "Kwitnący maj"

Mateusz Raczyński

Serdecznie zapraszamy w dniu 12 maja 2024 r. (niedziela) o godz. 11:00 do Ogrodu Botanicznego na… więcej

Senioralia 2024 w Ogrodzie Botanicznym

Senioralia 2024 w Ogrodzie Botanicznym

Mateusz Raczyński

Ruszają zapisy na wycieczki z przewodnikiem po najpiękniejszych zakątkach Ogrodu Botanicznego w… więcej

Warsztaty „Formowanie drzew w sztuce Bonsai” w Palmiarni Ogrodu Botanicznego

Aleksandra Nowacka / Palmiarnia

Palmiarnia Ogrodu Botanicznego wraz z Polską Asocjacją Bonsai zaprasza na kolejne warsztaty… więcej

Fb Ogrodu
Fb Palmiarni